Bataty łaziły za mną już od jakiegoś czasu. Namiętnie czytuje i przeglądam różne przepisy i na te słodkie ziemniaki trafiałam coraz częściej, aż w końcu zaczęły mnie prześladować. Ale batatów w mojej okolicy trudno doświadczyć, a podczas zakupów w większych marketach zwyczajnie o nich zapominałam. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy natrafiłam na nie w Biedronce! Niewielka kupka ziemniaczków, wołała do mnie z działu jarzynowego już z daleka. Wrzuciłam trzeci bieg i tempem sprintowca, albo raczej slalomowca pokonałam kolejne przeszkody w drodze ku kulinarnemu szczęściu. Niczym Michael Jordan celnie wrzuciłam kilkanaście do siatki a potem jednym strzałem do koszyka. I tak oto z wymarzonym ostatnio łupem, znalazłam się w domu i zabrałam za gotowanie.
Na pierwszy ogień poszły pieczone bataty z kurczakiem w sosie balsamicznym. Tu dygresja na temat piersi będzie... zazwyczaj nie kupuje piersi w wyżej wymienionym dyskoncie, ale jak mi się już zdarzy to zawsze zastanawiam się skąd oni biorą takie wielkie kurczaki? Jedna podwójna pierś jest tak wielka jak cały kurczak! Dobra zostawmy dylematy wielkościowo- hormonalno- modyfikowalne i zaglądnijmy do garów, co my tam mamy w składzie do przepisu?
Składniki:
-podwójna pierś
-gałązka rozmarynu (u mnie tymianek)
-2 łyżki oliwy
-4 łyżki octu balsamicznego
-sól, pieprz
-łyżka miodu
- i bataty oczywiście
Przepis jest tak prosty ze generalnie sam się robi. Takie lubię najbardziej!
Piersi nacieramy oliwą, przyprawami, zalewamy octem balsamicznym i marynujemy ile dusza zapragnie. Najkrócej 15 minut, ale możemy mięcho przygotować sobie dużo wcześniej.
Nagrzewamy piekarnik na 220 stopni. Bataty kroimy na ćwiartki lub połówki, zależy jakie są duże. Kropimy oliwą, solimy i pieprzymy.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku 20 minut. Piersi podsmażamy na patelni, najlepiej grillowej (wtedy będą mieć takie gustowne paseczki) po 3 minuty z każdej strony. Następnie odgarniamy nieco ziemniaki z blachy i wkładamy podpieczone piersi. Acha- resztę marynaty wlewamy na patelnie, dodajemy łyżkę miodu i zagotowujemy sos. Potem polewamy nim piersi i wszystko razem pieczemy jeszcze jakieś 10 minut. Podajemy z dowolną surówką/sałatką.
Polecam, smak wyborny dania, z pewnością popieści wasze podniebienie:)
Bataty zainteresowały mnie głównie ze względu na smak podobny do smaku dyni.
A Wy lubicie bataty?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nie jadłam nigdy batata
OdpowiedzUsuńbrzmi świetnie, muszę kupić bataty ;)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńwww.amelieatelier.blogspot.com
Wstyd się przyznać ale nigdy nie jadlam batata :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale nigdy nie jadlam batata :)
OdpowiedzUsuńNie mogę nigdzie ich znaleźć.. A bardzo bym chciała wreszcie spróbować :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie chodzą po mnie ostatnio bataty ! Musze w końcu wypróbować !;)
OdpowiedzUsuńkiedyś próbowałam ale nie pamiętam smaku musze spróbować raz jeszcze
OdpowiedzUsuńJa również je widziałam w biedronce, ale mąż mnie powstrzymał od ich zakupu. Chyba jednak się skuszę. :D
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie to wygląda ;), batatow jeszcze nie kosztowałam
OdpowiedzUsuńSmak podobny do dyni!? Koniecznie muszę spróbować. Tym bardziej jak przepis sam się robi :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńthanks hun !
OdpowiedzUsuńthis looks soooo yummmm
ojejku jakie pyszności - od kiedy pierwszy raz zjadłam pieczone frytki z batata, jestem od tego smaku uzalezniona ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię bataty a u nas na stole goszczą często bo mój narzeczony po prostu lubi je bardziej niż normalne ziemniaki. Co za zbieg okoliczności że dzisiaj również post u mnie na temat piersi kurczaka z batatami :) Tylko u mnie puree z batatów również dobre :) Takie z piekarnika również są dobre, ale ostatnio najpierw je lekko podgotowałam a później dałam do piekarnika zrobiłam tak pierwszy raz i muszę powiedzieć że wyszły dużo bardziej soczyste w środku i na drugi dzień nie były wyschnięte. Pozdrawiam i zapraszam www.homemade-stories.blogspot.be
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam ale minie zachęciłaś i chętnie spróbuje :D
OdpowiedzUsuńja również nie jadłam nigdy batata
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy ich nie jadłam !
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem ich smaku ;)
OdpowiedzUsuńZgapię od Ciebie to danie :)
OdpowiedzUsuńBataty ostatnio podbijają blogi, bo wszędzie je spotykam. Muszę w końcu kupić i sama się przekonać, jak smakują.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłem batatów :-).
OdpowiedzUsuńPiszesz o tym w tak smakowity sposób, mniam. Głodna się zrobiłam.
OdpowiedzUsuńjeju, chcę spróbować!
OdpowiedzUsuńUbóstwiam frytki z batatów :) w postaci puree też są super, a ostatnio zrobiłam z nich krem do którego totalnie nie byłam przekonana, a po ugotowaniu uznałam, że jest super :) muszę jeszcze tylko wypróbować je jako deser
OdpowiedzUsuńAż wstyd, ale nie jadłam batata:)
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła ! :D
OdpowiedzUsuńPodobają mi się bataty z wyglądu, za to za ich smakiem nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńAle pyzności :)
OdpowiedzUsuńBataty sa mniam, lepszy od ziemniaków :)
OdpowiedzUsuńHmmm pysznie!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała czegos nowego :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas :3
Nigdy w życiu nie jadłam batatów! :D
OdpowiedzUsuńgreat post, looks really tasty :)
OdpowiedzUsuńlets follow each other! just let me know and I will follow back :)
- www.angelaah91.blogspot.nl
muszę spróbować w końcu
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bataty, nawet bardziej od zwykłych ziemniaków. Pieczone właśnie najbardziej:)
OdpowiedzUsuńwyglądają apetycznie :)
OdpowiedzUsuńmogłabym prosić o kliknięcie w ostatnim poście? to tylko chwilka :)
http://czillen.blogspot.com/
Wygląda pysznie i wierszyk świetny :D obserwuję
OdpowiedzUsuńA ja właśnie ostatnio w ten sposób robiłam bataty, był to mój pierwszy raz z batatami :) niestety, mi słodki smak nie podchodzi, dlatego raczej drugi raz nie kupię :) / Agata
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam batatów i już bardzo żałuję :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie!!
OdpowiedzUsuńsuper blog, zapraszam do mnie :)
gabaporada.blogspot.com
Uwielbiam bataty! Najlepsze są pieczone :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bataty :)
OdpowiedzUsuń