Jak byłam piękna i młoda, to wydawało mi się ze po trzydziestce jest tylko starość. Że 35-ki to z pewnością nie dożyję, a gdyby tak przypadkiem mi się udało, to będę brzydka i pomarszczona. A tu proszę: 35 lat stuknęło sama nie wiem kiedy, najgorzej ze mną nie jest, a w dodatku dwójka dzieci i mąż w gratisie, więc żyć nie umierać. Ale ciało faktycznie do najlepszych nie należy...
ĆWICZENIA
Tak naprawdę nie lubię ćwiczyć. Nie cierpię areobików, zumb i tym podobnych, męczę się na takich zajęciach straszliwie próbując naśladować zgrabne ruchy instruktorki. No i ten pot! Jasny gwint, czemu musimy się tak pocić?! Jakaś taka antysportowa jestem, zaraz, zaraz: byłam...
Któregoś dnia siedziałam sobie przed kompem, wertowałam plotkarski magazyn i nagle... tadam! Jest! Piękne ciało, w dodatku 46-cio letnie! Mało tego napisali tam, ze owa pani ma 5 dzieci! Patrzę na ten brzuch i myślę, ze to niemożliwe:
Źródło:plotek.pl
Nicole Murphy. Żona, a może już była żona Eddiego Murphy. No boska po prostu! Ja wiem, wiem, że ma sztab niań, siłownie zalicza pewnie codziennie przez parę godzin, oprócz tego operacje plastyczne.. ale wstąpiła we mnie nowa nadzieja. Pączek ledwo nadgryziony, wypadł mi z ręki i przysięgam, to był ten moment kiedy wstałam z kanapy! Co prawda poszłam tam gdzie król chadza piechotą, ale właśnie wtedy zakiełkowała we mnie ta myśl: też mogę, też dam radę. Pogrzebałam jeszcze w necie, natrafiłam na Chickentunę i padłam: następna 46-cio latka!
Źródło:chickentuna.tumblr.com
Fajna pupa:) I to w treningach domowych wyrzeźbiona. Ale o moich motywacjach, innym razem.I tak oto od trzech miesięcy zmagam się z moim ciałem, moimi słabościami, szaleję w kuchni, a jak dziecię śpi to siódme poty wylewam, skacząc jak małpka przed kanałami na youtubie. Pewnie bym odpuściła jak dawniej, ale... zmiany widzę. Malutkie a jednak, więc mówię sobie "dajesz, mała dajesz" i pcham ten sportowy wózek do przodu.
PO CO BLOG?
Nie jestem instruktorem fitness (dobre sobie!), ekspertem w dziedzinie zdrowego trybu życia, ale bardzo polubiłam taki fitnessowy lifestyle. Zmieniam powoli swoje życie, a blog ma mnie przede wszystkim zmotywować i trzymać w postanowieniu. Podzielę się też chętnie moimi pomysłami, praktyczną wiedzą o ćwiczeniach, jedzeniu, zabiegach kosmetycznych, ale także tym co rozwija mój umysł i co jest dla mnie ciekawe. Może ktoś będzie miał ochotę motywować się razem ze mną, lub podyskutować na różne tematy?
DLACZEGO: ZATRZYMAĆ PIĘKNO?
Piękno rozumiem tak jak starożytni grecy: piękne ciało, piękny umysł, a także piękno które nas otacza. Powinniśmy ciągle odkrywać poczucie piękna i ćwiczyć jego odbiór. Żeby nas czas i gnuśność nie zjadły, bo jak widać, że tak pojadę wyświechtanym frazesem: życie zaczyna się po 35-tce!
We wszystkim trzeba zachować umiar i rozsądek pamiętajmy o tym.
OdpowiedzUsuń