wtorek, 13 stycznia 2015

Dobre myśli

17 komentarzy:
 
Jak wiecie, jestem w blogosferze od niedawna. powoli się tu odnajduje, poznaje ciekawe osoby, inspirujące blogi. Dobre myśli to pierwsza zabawa w którą mnie wciągnięto, a dokładnie zaprosiła mnie Rita Raga. Nie do końca jeszcze wiem "czym się to je", ale spróbujmy! Uwaga będzie  obrazowo :P

Moje myśli krążą sobie wokół tego, co dobrego było w minionym roku. Tamten rok był dla mnie prawdziwym wyzwaniem, plagi egipskie się na mnie zwaliły, dlatego te dobre momenty były jak słodkie rodzynki w mdławej owsiance.



Pierwszą rodzynką jest nabrzmiała od słońca i lenistwa, rodzynka wakacyjna.  Miałam boski rodzinny urlop, plaża słońce, roześmiane dzieciaki, morska bryza, odpoczynek, odpoczynek, odpoczynek:)



Słodkie małe rodzyneczki, to chwile spędzone z książką. Jestem książkoholikiem i przeczytałam z milion książek w poprzednim roku. Odkryłam Jo Nesbo i zauroczyłam się Harrym H!



Trzecią, dość ciężka rodzynką o zaskakującym smaku było odkrycie sportu:) Co za tym idzie postawienie na siebie i swój rozwój. Ruch- ćwiczenia dały mi motywacje do dalszych zmian, mam nadzieję że uda mi się dalej kontynuować wyzwania sportowe. Przy okazji wzrosły moje ambicje, co do innych dziedzin życia. Stawiam na siebie w tym roku!


Tak na marginesie niepoprawna optymistka ze mnie, więc dobre myśli praktycznie mnie opuszczają;)

 „Nominacja Dobrych Myśli ma na celu przypomnienie sobie ważnych dla nas chwil. Takich, które malują uśmiech na naszych twarzach i powodują, że nawet pochmurny dzień staje się piękny.”

Do dalszej zabawy zapraszam:

kamilove
przede-mnaa
datewithfit 
curlykarolina 

17 komentarzy:

  1. Jo Nesbo :D Uwielbiam, chociaż po niektórych jego książkach musiałem psychicznie odpocząć :) Najczęściej słucham w czasie biegu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja musiałam robić przerwy w trakcie czytania... chyba właśnie "Pancerne serce" mnie najbardziej wykończyło. Mam nadzieję ze coś sie pojawi jeszcze z tej serii:)

      Usuń
  2. oj lubię bardzo musli :D kiedyś jak byłam na diecie to jadłam codziennie i tak się przyzwyczaiłam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chymm to nie musli, tylko owsianka:) Ale jeśli wyszła na zdjęciu tak jak musli, to by znaczyło że to najładniej sfotografowana owsianka (owsianki zawsze wychodzą błee na zdjęciach)!!

      Usuń
  3. fajna zabawa :3
    Poklikałabyś w link Sheinside w poście ? Z góry dziękuję <3
    Obserwujemy? Zaobserwuj i poinformuj o tym u mnie a na 100% się odwdzięczę
    stay-possitive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post :) Również myślałam,że to musli :D

    www.roseoffashionblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Witamy w kolorowym świecie blogów :) Pozdrawiam Kochana

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne te Twoje dobre myśli.. :)
    Dziękuję za nominację, zadanie wykonane, pozdrawiam! :))

    http://datewithfit.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. urlop, książka i do tego sport, same przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie tak znaleźć kilka pozytywów nawet w trudnym okresie. Życzę Ci, by kolejny rok był pełen takich dobrych chwil! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O taki czytnik czy jak to tam sie nazywa by mi sie przydal :) z dziecmi w bibliotece wyszperac fajna ksiazke to wyzwanie ;) wyscigi na czas ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Pocketbook:) Poświęcę mu chyba osobny post, bo to jeden z najfajniejszych prezentów jakie dostałam.

      ps. Wiem coś na temat szperania w bibliotece/księgarni z dziećmi;)

      Usuń
  10. Bardzo fajny, pozytywny post :) Trochę słodkiego lenistwa przeplatanego z ćwiczeniami (basenem, bieganiem) bardzo by mi się teraz przydało...

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozytywnie :) To teraz ja biorę się do pisania.....:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny wpis! Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń

 
© 2012. Design by Main-Blogger - Blogger Template and Blogging Stuff