Sporo czasu zajęło mi znalezienie idealnych ćwiczeń tego typu. Skakanka przez pół godziny - nudna i przez to zbyt męcząca. Zumba w domu- na YT są świetne filmiki, ale też jakoś to nie to. Zajęcia w klubie? Nooo może... tylko że : wszyscy w prawo- ja w lewo :P Wszyscy skaczą jak piłeczki ja łup, łup! Jak słoń..... Nie, nie odnajduję się na zajęciach zupełnie.... Choć mam takie jedne zajęcia na oku... Obiecuje przetestować i opisać nowy trening w moim fitnessklubie - na tych zajęciach masz "rozpalić w sobie kobietę" i według twórców:
"To afirmacja życia, rozkoszy, subtelnej zmysłowości. Wyzwala i eksponuje atrybuty kobiecości"
Zaciekawione? Ja tak, lubię nowości- i mimo niechęci do skakania w grupie, przetestuję i opiszę już niebawem.
Wracamy do mojej męki z cardio. Po przetestowaniu różnych ćwiczeń na YT znalazłam Jilian Michaels i jej trening cardio Kickbox.
No i to było to! Ja to się lubię pobić z powietrzem co prawda, ale zawsze;) Jednak mieszkanie w dzielnicy rozsławionej przez łyse karki z bejsbolami zobowiązuje... Na Jilian się oczywiście nie skończyło. Następny był Finess Blender:
Po tym filmiku dowiedziałam sie ze mam z milion mięśni na plecach, o których nie miałam pojęcia:) Zakwasy na drugi dzień były piękne, a wydawało mi się że dobrze i często ćwiczę plecy.
Z resztą Fitness Blender ma kilka filmików z Kickboxingiem, polecam przejrzeć je na YT.
Niezły wycisk daje też Joanna Soh:
.Jeśli ktoś szuka krótszego treningu, polecam cwiczenia z Rebeccą Luise, czyli Xhit:
Bardzo ważne jest to, aby się odpowiednio rozgrzać przed tymi ćwiczeniami, bo przy wykopach i wymachach łatwo o kontuzję.
Oprócz ćwiczeń domowych cardio, biegam 2-3 razy w tygodniu na bieżni. Także areoby mam zaliczone;) A jakie są Wasze ulubione formy cardio?
A teraz jako bonus dwie moje małe nowości w kuchni:
Po pierwsze olej w sprayu. Bardzo ciekawy wynalazek. Przyznam ze rzadko smażę mięsa i inne produkty ale czasem mi się zdarza. Dlatego, by trochę ograniczyć tłuszcze sięgnęłam po olej w sprayu. No i muszę przyznać, że jest genialny! W składzie posiada ciut lecytyny spożywczej, dlatego smażone produkty nie przywierają do patelni. Podobno starcza na bardzo długo, najdroższy nie jest, ja za mój zapłaciłam 15 zł. Na razie jestem zadowolona.
Drugim produktem który uwielbiam i zajadam tonami jest masło orzechowe. Niestety, to co oferują nam przeważnie w sklepach to mix orzechów i oleju palmowego, no i soli:( Na przykład Feliks zawiera tylko 65% orzeszków, Sante- dużo lepiej bo 97%. Ja zakupiłam masło 100% orzechów, bez żadnych dodatków, typu sól czy cukier. Po otwarciu opakowania odrzucił mnie jego paskudny wygląd (jeszcze sprzedawca pomylił się i zamiast dać mi masło zmielone na gładko, dał z kawałkami orzechów) za to smakuje bardzo dobrze, jest niesamowicie sycące i w przeliczeniu też nie wychodzi strasznie drogo (35 zł za 1 kg)
Lubicie masło orzechowe?
Uwielbiam aeroby bez dwóch zdań. I mam słabość też do masła orzechowego. Dwie rzeczy i od razu trafione! :D
OdpowiedzUsuńDodaj jeszcze pozytywne podejście do życia i już masz trzecią:D
UsuńPierwszy raz widzę olay w sprayu :D Ale za to mam z Biedronki takie atomizery właśnie na oliwę z oliwek i ocet do małego dawkowania :)
OdpowiedzUsuńA ja muszę się wreszcie zabrać za siebie i zacząć ćwiczyć
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się jakiś porządny wysiłek ;)
OdpowiedzUsuńOooo a gdzie kupiłaś takie fajne masło orzechowe?
OdpowiedzUsuńKupiłam na allegro, pełno tego tam:) Ale gdzieś mi się obiło o uszy że w Lidlu można dostać takie masło bez soli i cukru jak jest tydzień amerykański.
Usuńdzięki za info, będę wypatrywać amerykańskich dni w Lildu :D
UsuńCzytasz mi w myślach, bo już od dawna chciałam się wziąć za taki zwykły kickboxing :)
OdpowiedzUsuńJestem na blogu pierwszy raz i bardzo mi się podoba oby tak dalej
OdpowiedzUsuńbędę tutaj częściej zaglądała
pozdrawiam i zapraszam do mnie
Dziekuję, chętnie zaglądne do Ciebie:)
UsuńNawet fajny wynalazek :-). Ale ja staram się na rzepakowym nie smażyć bo ma dużo nienasyconych kwasów tłuszczowych, a te przy smażeniu tworzą szkodliwe dla zdrowia izomery.
OdpowiedzUsuńChymm moze sa też inne oprócz rzepakowego, nie sprawdzałam. Ale przy takiej niewielkiej ilości to chyba nie ma co się obawiać izomerów;)
Usuńja jakoś nie mogę sie przekonać do masła orzechowego.. po prostu nie mogę ;x
OdpowiedzUsuńJa cardio lubię, ale bez przesady... Ostatnio większego kopa dają mi interwały po nich czuje, że moje ciało płonie :)/ Masło orzechowe super :)
OdpowiedzUsuńLubie się bić z powietrzem, fajne są takie ćwiczenia :)
OdpowiedzUsuńCzego to już ludzie w spray nie wymyślą :D Zaciekawiłaś mnie filmikami! Moim zdaniem cardio jest w porządku, zresztą ćwiczenia jak każde inne, nie wiem czemu ludzie się go tak czepiają. Ćwiczenie to ćwiczenie, dobrze,że ruszamy się z kanapy :P Masło orzechowe - kocham, ale niestety kupienie go, kończy się zbyt szybkim pochłonięciem tego przysmaku, więc tylko od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię masło orzechowe:)
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe to podstawa sycącego deserku;) gdzie to cudo 100%-towe znalazłaś?
OdpowiedzUsuńuwielbiam oleje w sprayu, mam jeden tego typu w kuchni tyle, że innej firmy ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki olej! Gdzie go kupiłaś ;>
OdpowiedzUsuńto masło orzechowe jest przepyszne, sama je mam i jem tak samo dużo jak Ty :)
OdpowiedzUsuńco do ćwiczeń, niestety od pewnego czasu nie mogę. Kolana- odwieczny wróg. Nie jestem wstanie się ruszyć i tylko tyję i tyję, ale zamiast się użalać, planuję sobie już treningi gdy tylko zacznę i będą mi zazdrościli :)
tymczasem zaprosiłabym Cię na mojego bloga, gdzie staram się dzielić moimi ,,skromnymi dziełami'' :)
http://zuzanvx.blogspot.com/2015/01/i-wanna-be-yours.html
jestem ciekawa tego masła, poszukam go
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że warto robić cardio, oczywiście jako dodatek do treningów wzmacniających.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego kickboxingu z Jillian, bardzo mnie zaciekawił :)
Elementy kickboxingu? :-) brzmi super. Wyprobuje Twoich filmikow :-) co do masla orzechowego, fantastyczny produkt, ale odstawilam slodycze i niestety juz nie gosci na mojej półce :-)
OdpowiedzUsuń